Zwodowaliśmy łódkę przy samej śluzie i popłynęliśmy w dół rzeki
mapka:
Pokaż I raz na większej mapie
Dopłynęliśmy do klubu Nogat i z powrotem do śluzy razem trochę ponad 6km
Jeszcze w koło Nogatu nie jest zielono, przyroda dopiero budzi się... ale i tak było ładnie, cicho, Łabędzie nas kawałek odprowadziły, następnie kaczki blisko podpływały, machanie wiosłem wspaniałe na łonie natury.Zobaczcie jak cicho było i to pod samym Malborkiem - tylko słychać w oddali ciągnik z siewnikiem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz